czwartek, 7 kwietnia 2016

#7.

Usłysz mój krzyk, gdy patrzę milcząc.

Spojrzałam na Andrzeja, a potem na resztę chłopaków. Wszyscy mieli poważne miny, więc to nie mogły być żarty. Mimo ogromnego ukłucia w sercu, postawiłam, że się nie rozpłaczę. Wiedziałam, że muszę walczyć. O trenerów i o resztę siatkarzy. Musiałam być twarda. Podeszłam do Andrzeja i przykucnęłam przed nim. Spojrzałam w jego zaszklone oczy i zmarszczyłam brwi.
-Świetnie- burknęłam ze złością, a Wrona podniósł głowę i zmrużył oczy.
- O co ci chodzi?
- O co mi chodzi? Wrona patrz co ze sobą robisz!
- Przeżywam śmierć przyjaciela, czy to takie dziwne? Nie będę teraz chyba skakać z radości- powiedział ironicznie krzywiąc się.
- Myślisz, że ja tego nie przeżywam, że oni tego nie przeżywają- wskazałam dłonią na pozostałych siatkarzy, którzy patrzyli na mnie jak na nienormalną. - Nas też to boli! Ale nie możemy się poddać. Karol nigdy by się nie poddał! Andrzej ogarnij się błagam! Jesteś nam potrzebny!
- Karol nie ma. Nie ma po co walczyć i tak nie uciekniemy.- mruknął odwracając głowę w bok.
- Dobra! Zostań tu sobie. I nie przejmuj się. Powiem trenerom i kibicom, że mała Wroncia postanowiła się poddać i oddała swoje życie za nic! Szkoda tylko, że Karol się na tobie zawiódł!- krzyknęłam i odwracając się na pięcie ruszyłam w kierunku korytarza, który właśnie się przed nami otworzył. Domyślałam się, że prowadzi do następnego zadania. Za mą podąrzyli pozostali siatkarze. Miałam nadzieję, że Wrona ostatecznie też z nami pójdzie. Kochałam go, nie chciałam go tracić.
Chwilę później kroku dorównał mi Kubiak.
- Nie wiedziałem, że jesteś taka twarda.- powiedział.
- Uwierz, w środku cała sie trzęsę. Andrzej do nas dołączył?
- Nie wiem, ale zaraz się dowiem- Kubiak już miał ruszać do tyłu, kiedy złapałam go za ramię i pokręciłam głową.
- Nie.
On wzruszył ramionami i szedł dalej równo ze mną. Nie szliśmy długo, bo już po chwili przed nami ukazała się ciemność. Zatrzymaliśmy się przed nią i spojrzałam na Kubiaka.
- Wchodzimy?- zapytał Buszek.
- Obawiam się, że nie mam innego wyjścia.- westchnął ciężko Michał.
- To...kto pierwszy?- szepnął Zati. Milczenie. Wszyscy zrobili krok do tyłu.
- Widać, że tylko ja tu mam jaja.- wysunęłam się do przodu ,kiedy poczułam czyjąś dłoń na swoim ramieniu.
- Ja pójdę- ucieszyłam się gdy go zobaczyłam, ale nie chciałam, żeby szedł sam.
- Pójdziemy razem- szepnęłam.
- Nie, Lenka.- pokręcił przecząco głową i musnął delikatnie mój policzek. Potem zrobił kilka kroków w stronę ciemności, a chwilę później już straciliśmy go z oczu. Wzięłam głęboki oddech i trzymałam mocno w kciuki, żeby nic mu się nie stało. Jednak gdy usłyszeliśmy jego krzyk, moje serce o mało nie wyskoczyło z piersi.
- Andrzej!- krzyknęłam rozpaczliwie, ale odpowiedziała mi cisza. Ze łzami w oczach chciałam wbiec to nieznanej mi ciemności, ale w ostatniej chwili powstrzymał mnie Kubiak. Spojrzałam na niego, kręcąc bezradnie głową, a potem wtuliłam sie w jego klatkę piersiową. Zapadła cisza.

7 komentarzy:

  1. Robi się coraz ciekawiej. Ciekawe co się stało z Andrzejem i czy to przeżyje. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży :)
    Czekam na więcej :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że Andrzej nie będzie kolejnym trupem do kolekcji Zana. Serio, to opowiadanie z każdym kolejnym rozdziałem robi się coraz bardziej krwawe.
    Jest emocjonująco, ciekawie i niesamowicie. Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału, który, mam nadzieję, pojawi się w najbliższych dniach.
    Czekam na scenę umierania/śmierci trenejra.
    Pozdrawiam
    Violin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do mnie na rozdział siódmy http://trudny-przypadek.blogspot.com/2016/04/rozdzia-7_8.html

      Usuń
  3. Nie mam pojęcia na kim worujesz postać Leny, ale no na prawdę równa babka! Rozdział super, zgadzam się z pozostałymi komentarzami. Rozdział świetny jak zawsze i mam nadzieję że nikt już więcej nie zginie + oczywiście czekam na więcej! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam każdy rozdział chyba z 10 razy i nie moge się doczekac kolejnego. Świetnie piszesz, budujesz odopowiednie emocje.. Uzależniłam sie od twoich rozdziałów. Dlatego proszę jak najszybciej o następnego :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie czytałam tak ciekawego opowiadania! Jest naprawdę super. Czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń